Rybiki cukrowe – jak zapobiec ich inwazji w mieszkaniu?

Niniejszy artykuł pod tytułem Przedsionek, hall, sień – wszystko co musisz wiedzieć o wiatrołapie nie stanowi porady, ani nie jest materiałem edukacyjnym, a jedynie przedstawia wyłącznie opinię jego autora. Oznacza to, że wszystkie informacje, które u nas znajdziesz na temat Przedsionek, hall, sień – wszystko co musisz wiedzieć o wiatrołapie należy traktować jako forma rozrywkowa, a każdą decyzję podejmować wyłącznie samodzielnie w oparciu o właśne doświadczenie oraz rozsądek. Nie tylko nie zachęcamy, ale wręcz odradzamy wykorzystywanie znalezionych tutaj informacji w każdym celu i w każdej sferze życia prywatnego oraz zawodowego.

Rybiki cukrowe to problem, który może się pojawić w każdym mieszkaniu, także tym świeżo zakupionym. Jak nie dopuścić do inwazji tych małych żyjątek? W dzisiejszym artykule przedstawimy kilka porad, które pomogą Wam zadbać o domowe gniazdko!

Rybiki cukrowe – skąd się biorą w naszym mieszkaniu?

Rybiki cukrowe to wilgociolubne owady, które mogą się znienacka pojawić w łazience lub kuchni. Żyjątka te lubią, gdy jest ciemno, ciepło i wilgotno, a przedostają się do naszych domostwa najczęściej za pomocą różnych szczelin.

To, co wabi rybiki, to cukier (w różnej postaci, np. resztek po śniadaniu na podłodze w kuchni), a także mokry i wilgotny papier. Owady te potrafią trawić celulozę, dzięki czemu mogą się odżywiać papierem toaletowym, tapetą ze ściany, a nawet książkami!

Rybiki nie gryzą ani nie przenoszą żadnych chorób, a jednak ich obecność potrafi być bardzo uciążliwa. Jak z nimi walczyć?

Rybiki cukrowe – jak z nimi walczyć?

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów na walkę z rybikami cukrowymi jest… unikanie wilgoci. Mieszkanie lub dom powinno być regularnie wietrzone, zwłaszcza te pomieszczenia, które mają małe okna lub wcale ich nie posiadają.

Gdy już doszło do inwazji stworków, możemy się ich pozbyć poprzez zastawienie pułapki, np. tektury nasączonej miodem. Owady przylepią się do niej jak muchy do lepu. Inny sposób to zostawienie rybików sam na sam z… kotem. Nasz pupil z pewnością poradzi sobie z tym, by wybić do cna populację żyjątek.

Bardziej humanitarny sposób to stosowanie pochłaniaczy wilgoci. Możemy je zakupić w sklepie z artykułami domowymi lub zrobić samodzielnie, np. z soli lub kredy. Taki pochłaniacz, pozostawiony w szafie lub powieszony na kaloryferze sprawi, że okoliczności w domu już nie będą takie przyjazne dla rybików. Żyjątka przeniosą się więc gdzieś indziej, w poszukiwaniu bardziej sprzyjających warunków do życia.